niedziela, 17 czerwca 2012

Rozdział 13


~~~Tydzień później~~

Jak narazie jest wszystko w porządku.Okazało się, że wtedy Niall tak naprawdę mnie nie zdradził tylko tamta dziewczyna rano włamała się do jego pokoju i zostawiła mu liścik, zeby myślał, że coś zaszło. Wyjaśniłam też Niall'owi, ze tak naprawdę nie byłam z Sam'em tylko udawałam bo chciałam  , żeby Niall sobie odpuścił i żeby znalazł sobie kogoś lepszego ode mnie. Powiedziałam mu, że do Sam'a nic nie czułam i tak naprawdę to się z nim tylko męczyłam. Okazało się, ze to samo powiedział mu Liam zanim jeszcze Sam mnie pobił.Byłam naprawdę szczęsliwa.
 Chłopcy mają urlop wieć więcej czasu spędzamy razem. Lada moment powinna zjawić się u nas kuzynka Harrego - Anna .

- Styles brudasie!  -krzyczał Liam ze swojego pokoju.
- O co ci chodzi? - Harry udawał niewinnego.
- Wrzuciłeś wszystkie swoje brudne ciuchy do mojej szafy! Chodź tu!-krzyczał Liam.
Harry słysząc, że zły Liam zbiega po schodach szybko pobiegł do łazienki i zamknął się na klucz.
- I tak kiedyś stąd wyjdziesz. Wiedz, że będę czekał choćby cały dzień -powiedział Liam i usiadł opierając się o drzwi.
- Jak wyglądam? - spytał Zayn schodząc po schodach.
- Świetnie -powiedziałam.
- O nie nie kolego tak się nie bawimy. Do pokoju i ściągasz tą koszulkę! -krzyknął Lou.
No taaaak Zayn ubrał bluzkę w paski.
- Nie ma mowy! Nigdzie nie jest napisane , ze paski są tylko dla ciebie - powiedział Malik.
Louis wziął kartkę i nabazgrał coś na niej.
- Już jest! A teraz przebierz się -powiedział Louis.
- Zaaaaayn odpuść mu. Przecież wiesz , że nikt nie może być ubrany tak jak nasza pani modnisia.-powiedziałam uśmiechając się w stronę Lou.
- Dziękuje -powiedział Lou.
Zayn pomaszerował na górę przebrać się.  Wszyscy byli już na dole oprócz Niall'a .
- Niall czemu nie zejdziesz na dół ? - spytałam wchodząc do jego pokoju.
- Ehm no wiesz... Ja nie przepadam za kuzynką Harolda. -powiedział Niall dziwnym tonem.
- Dlaczego? Z tego co słyszałam jest bardzo miła -powiedziałam zdziwniona.
- No nie wiem jakoś tak. Zaraz zejdę -powiedział .
Zeszłam na dół i usłyszałam sygnał dzwonka do drzwi.
- Otworzęęęęęęę-krzyknęłam.
W drzwiach stała wysoka dziewczyna o lisio rudych włosach i zielonych oczach. Była mniej więcej w moim wieku i wyglądała na bardzo sympatyczną.
- Cześć jestem Alex-przywitałam się.
- Heeeej. Anna-powiedziała dziewczyna ściskając moja rękę.
Anna weszła do środka rozglądając się tak jakby była tu poraz pierwszy. Chłopcy podbiegli przywitać się. Niall podszedł do niej niechętnie .
- Harry , nie wiesz o co chodzi z Niall'em i Anną? -spytałam.
- Długa historia. -powiedział Hazza.
Popatrzyłam na niego podejrzliwie i ruszyłam za resztą do salonu.
- Alex ty jesteś kuzynką Liam'a tak ? -spytała Anna.
- Tak -odpowiedziałam.
- I dziewczyną Niall'a -dodał Liam z naciskiem na dziewczyną.
Trochę nie rozumiałam o co w tym wszystkim chodzi.
Anna przywiozła Harry'emu jego ulubiony film na płytce więc postanowiliśmy, że go obejrzymy.
Usiadłam z Niall'em na kanapie. Obok Niall'a siedziała Anna. Reszta zajmowała miejsce na drugiej kanapie.
Przez cały film miałam wrażenie, że Anna próbuje wtulić się w Niall'a. W końcu blondyn zdenerwowany wstał i pociągnął mnie za rękę do kuchni.
- Niall o co ci chodzi? -spytałam zdezorientowana.
- Nie mogę wysiedzieć. Nie wiem czy zauważyłaś, ale kuzynka Harry'ego ciągle się do mnie przysuwa. -powiedział.
- Może ci się zdaje -powiedziałam.
- Alex posłuchaj. Pytałaś wcześniej dlaczego nie przepadam za Anną. Chodzi o to, że ona się kiedyś we mnie zakochała. Ja nic do niej nie czuje, ale ona tego nie rozumie -powiedział blondyn.
- Jak chcesz to mogę z nią porozmawiać -powiedziałam.
- Naprawdę ?  Dziękuje -powiedział Niall.
- Nie ma sprawy -powiedziałam.
Niall pocałował mnie, a wtedy do kuchni wpadła Anna.
- O dobrze, że jesteś możemy pogadać ? -spytałam.
- Oczywiście. Coś się stało? -spytała dziewczyna . Ona była przemiła.
Niall wycofał się z kuchni zostawiając nas same. W momencie kiedy przekroczył próg pokoju , uśmiech zniknął z twarzy Anny.
- Więc jesteś dziewczyną Niall'a ? -spytała złośliwie.
- Nooo tak -powiedziałam.
- Już niedługo. -powiedziała i teatralnie obracając się na pięcie wyszła z pokoju.
Stałam jak słup na środku kuchni z otwartą buzią. Gdzie ta miła Anna?
- Pogadałyście? -spytał Niall przytulając mnie od tyłu.
- Można tak powiedzieć -powiedziałam zszokowana.
- Co jest ? -spytał zmartwiony Niall.
Przedstawiłam mu sytuację.
- Nie martw się. Nie słuchaj jej -powiedział Niall i przytulił mnie mocno.
Nic nie odpowiedziałam bo myślałam co Anna może zrobić , żeby nas rozdzielić. Szczerze to zaczynałam  się bać.
  ~~~~~~~~~ Następnego dnia~~~~~~

- Idę do sklepu. Chcecie coś? - spytałam ubierając buty.
- Pójdę z tobą -powiedział Niall.
- To ja idę z wami -krzyknęła Anna.
- To ja też -podbiegł do nas Harry.
Zrobiliśmy szybkie zakupy, a w drodze powrotnej postanowiliśmy się przejść. Szłam z Niall'em za rękę , a Anna patrzyła na nas spod byka.
Za każdym razem kiedy patrzyłam na Anne , Niall ściskał mocniej moja rękę.
- Niall ,dziwnie się czuję jak ona tak patrzy.-szepnęłam chłopakowi na ucho.
 Niall popatrzył na mnie i mnie pocałował.
Patrząc na minę Anny miałam wrażenie, że zaraz wybuchnie.
-Lepiej ?-spytał Niall szczerząc się do mnie . Pokiwałam twierdząco głową.
- Przepraszam na chwilę , muszę zadzwonić -powiedziała Anna. Poczekaliśmy na nią . Po 5 minutach wróciła cała w skowronkach. Kiedy popatrzyła na nią zmierzyła mnie wzrokiem i uśmiechnęła się złośliwie.
Szliśmy dalej kiedy nagle...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Nareszcie po długiej przerwie udało mi się napisać kolejny rozdział. Przepraszam, że tak długo nic nie dodawałam, ale nie miałam weny. Kolejną część wrzucę do środy :)
xx